Są tam gofry;Europejska wersja gofrów z Belgii i Francji. Są to w zasadzie wafle, które są chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku, gotowane na gorących płytach, które nadają charakterystyczny tłoczony (tarty) wygląd. Na świecie istnieje kilka wersji, ale dzisiaj zobaczymy tę używaną w Ameryce i przywiezioną do nas, wzbogaconą jednak o kakao, które nadają jej jeszcze smaczniejszego smaku. Można je jeść same lub nawet z pastami (najczęściej Nutella), cukrem pudrem i świeżymi owocami. Bardzo dobry jest również akompaniament z miodem i owocami lub syropem klonowym jak w naleśnikach. Preferuję połączenie z cukrem pudrem, Nutellą i świeżymi owocami, które dodają „świeżości”.

Przygotowanie

1

Oddziel żółtka od białek do 2 różnych misek.

2

Białka ubić na sztywną pianę, używając elektrycznej trzepaczki z maksymalną prędkością.

3

Do żółtek dodać cukier i ubijać do uzyskania lekkiej i puszystej śmietany.

4

Następnie do żółtek dodać mleko oraz roztopioną i podgrzaną margarynę. Mieszać.

5

Na koniec dodaj mąkę,

6

kakao

7

i drożdże.

8

Dodać ubite białka, delikatnie mieszając, aby nie rozbić masy.

9

Podgrzej gofrownicę elektryczną, posmaruj talerze odrobiną oleju (serwetką nasączoną olejem słonecznikowym) i po trochu wlewaj miksturę do urządzenia. Zamknij i gotuj przez około 2-3 minuty, sprawdzając. Ugotuj wszystkie gofry i podawaj do smaku